W 1970 roku amerykański muzyk Jeffrey Kagel odrzucił życiową szansę na zostanie gwiazdą rocka, świadomie rezygnując z nagrania płyty z zespołem Blue Öyster Cult. W zamian za to sprzedał posesję na przedmieściach Long Island i wyjechał do Indii w poszukiwaniu szczęścia i spełnienia, a także mało znanego komukolwiek hinduskiego guru o imieniu Neem Karoli Baba. Zamieszkał u podnóża Himalajów, zmienił imię i nazwisko. Nazwał siebie Krishna Das, zajął się duchowością i nauczaniem, a przede wszystkim religijną hinduską muzyką kirtan. Do 1996 roku wydał aż dziewięć płyt, został nominowany do nagrody Grammy i stał się najbardziej znanym amerykańskim muzykiem popularyzującym kirtan. Film pokazuje kulisy jego niezwykłej podróży, depresję, uzależnienie od narkotyków, a także nowe życie, jakie postanowił rozpocząć w Indiach. Mamy tu szansę wysłuchać opinii przedstawicieli szołbiznesu, kultury i nauki, w tym słynnego producenta, laureata Grammy Ricka Rubina, autora bestsellerów Sharona Salzberga, laureata Pulitzera Daniela Golemana, czy słynnego amerykańskiego nauczyciela duchowego, pisarza i dawnej ikony LSD Rama Dassa. Nie jest to jednak film tylko o przemianie duchowej człowieka. To przede wszystkim niezwykle wciągający portret bardzo dynamicznej, ciekawej i poszukującej swojego miejsca w świecie osobowości – otwartego na siebie i świat mężczyzny, który dorastał w Stanach Zjednoczonych, a świadomie wybrał życie w Indiach, przeżywał w życiu wzloty i upadki, ale potrafił wyciągnąć z nich wnioski. Ścieżka dźwiękowa filmu to kompilacja muzyki Krishny Dasa oraz utworów duetu J Mascis (Dinosaur Jr) & Devadas.