Żaden inny naturalny surowiec energetyczny nie jest dziś tak cenny jak ropa naftowa i żaden tak bardzo nie niszczy moralności jednostek, korporacji, a nawet i całych krajów, jak właśnie ona. Film pokazuje, co się dzieje, gdy grupa chciwych ludzi odkrywa źródło ropy w najbiedniejszych rejonach świata. Żądza władzy i pieniądza omamia, uzależnia i deprawuje, potrafi też zagłuszyć rozsądek i doprowadzić do przemocy. Z jednej strony widzimy grupę amerykańskich przedstawicieli koncernu Kosmos Energy, mającego swoją siedzibę w Dallas, którzy odkryli pierwsze w historii Ghany bogate złoża ropy naftowej. Owładnięci manią potencjalnych zysków i związaną z tym manią wielkości, są w stanie zrobić wszystko, aby jak najszybciej uruchomić wydobycie i sprzedaż ropy. Z drugiej strony obserwujemy uzbrojony gang w Nigerii, który za wszelką cenę próbuje czerpać korzyści z przemysłu naftowego i nie waha się stosować w tym celu przemocy i gwałtu. W obu przypadkach motorem działania jest przemożna potrzeba dominacji i wielkości.
Zaropiałe grube ryby to ciekawy przykład dokumentalno-dziennikarskiego podejścia do filmu. Praca nad nim trwała siedem lat. Przed rozpoczęciem zdjęć reżyserka siedem razy odwiedziła Nigerię, Ghanę i Stany Zjednoczone w celu zebrania odpowiednich materiałów. Zdjęcia kręcono przez cztery lata, od 2007 do 2011 roku. Ze względu na doskonałe przygotowanie materiału do filmu, reżyserce udało się wejść z kamerą w miejsca, do których drzwi dla zwykłego człowieka są zazwyczaj zamknięte. Dzięki temu oglądamy na ekranie historie, które spontanicznie dzieją się na naszych oczach, a nie rekonstrukcje zdarzeń opatrzone komentarzem. W ten właśnie sposób film pokazuje nam przerażające oblicze współczesnego przemysłu naftowego.