Przepiękna, mądra i wzruszająca opowieść, świetnie sfilmowana...To historia chłopaka osadzonego w więzieniu za kradzież z rozbojem, który dostaje szansę na resocjalizację dzięki programowi społecznemu prowadzonemu w jego placówce. Przez kilka miesięcy ten potatułowany, napakowany, wygolony, śpiewający punkowskie hity i całkiem ujmujący "kolo" zajmuje się dziećmi z upośledzeniami umysłowymi w lokalnym ośrodku pomocy społecznej. Ta praca go zmienia, przywraca mu równowagę, może każe się zastanowić nad sobą, a przy okazji odkrywa w nim pokłady wrażliwości, o które pewno by sam siebie nie posądzał... Aż szkoda, że nie wiemy, co się stało po jego wyjściu z więzienia, co robi teraz, czy mu się udało, czy zmądrzał… To jeden z tych filmów, który nie tylko opowiada historię, ale i zmienia tego, który ją poznaje. Kino w najlepszym wydaniu. Polecam - jeden z najciekawszych dokumentów, jakie powstały w Polsce.
(monelisabeth)