Białoruski Wolny Teatr to słynny undergroundowy zespół teatralny, założony w Mińsku w 2005 roku przez Mikołaja Chalezina i Natalię Kaladę jako wyraz sprzeciwu wobec sytuacji politycznej i cenzury panujących na Białorusi. Teatr nielegalnie prowadzi działalność krytyczną wobec białoruskiej władzy. Nie ma pozwolenia na występy, nigdy nie został zarejestrowany, nie posiada też stałej sali i pokazuje przedstawienia potajemnie, w ciągle zmienianych lokalizacjach. Białoruska milicja bezustannie śledzi jego repertuar, składa wizyty podczas spektakli, co w dwóch przypadkach zakończyło się nawet aresztowaniem wszystkich obecnych na przedstawieniu. Grupa składa się z 17 osób, w tym założycieli, scenarzysty i reżysera w jednej osobie, dziesięciu aktorów, dramaturga, dwóch asystentów technicznych i czterech administratorów. Zespół cieszy się dużą popularnością, pokazuje spektakle zarówno na Białorusi, jak i poza granicami kraju, w tym m.in. na festiwalach w Paryżu, Nowym Jorku, Sztokholmie, Nancy, Londynie i Edynburgu, gdzie w 2011 roku otrzymał nagrodę główną. Film pokazuje jak funkcjonuje ten szczególny teatralny zespół w politycznej rzeczywistości, która nie sprzyja prowadzeniu tego typu działalności. Widzimy kulisy przygotowania spektakli przez artystów, którzy za pomocą teatru próbują obalić białoruską dyktaturę. Ich proste, niskobudżetowe, ale bardzo żywiołowe przedstawienia, pełne wyobraźni i buntu, poruszają sprawy, które dla białoruskiej władzy są tematem tabu. W sposób otwarty krytykują politykę, wyśmiewają władzę, opowiadają o mniejszościach seksualnych, alkoholizmie i samobójstwach. Używają prostych środków wyrazu, chętnie wykorzystując ironię i szyderstwo. Jak bowiem twierdzą członkowie Białoruskiego Wolnego Teatru, praca i śmiech to jedyna alternatywa, która może ich ocalić w sytuacji, w której przyszło im funkcjonować. Zespół cieszy się dużą popularnością nie tylko wśród widzów, lecz zyskał również spore uznanie u zachodnich polityków i artystów. Po obejrzeniu jednego ze spektakli grupy Tom Stoppard przyznał, że chciałby, aby jego dramaty były wystawiane w taki sposób.