Antoine D’Agata to niewidomy na jedno oko kontrowersyjny francuski fotograf, członek Magnum Photos, uczeń Larry’ego Clarka i Nan Goldin, którego zdjęcia pełne seksu, narkotyków, brutalności i poczucia zagubienia w świecie, porażają dosłownością i siłą wyrazu. Są intymnym i fragmentarycznym pamiętnikiem artysty z własnego życia i relacji z osobami, które spotyka podczas podróży w nieznane – na obrzeża otaczającej rzeczywistości i społeczeństwa. Wyreżyserowany przez D’Agatę film pokazuje nam świat, w którym żyje ten zupełnie wyjątkowy człowiek. Seks i narkotyki od zawsze były częścią jego prywatnego i artystycznego życia, bo okazuje się, że własna biografia i uprawiana przez niego sztuka połączone są w ciasnym uścisku. W filmie poznajemy postacie, które D’Agata spotyka na swej drodze. Prostytutki, alfonsi, handlarze narkotyków – wszyscy oni stają się obiektami tego fragmentarycznego, ale bardzo osobistego filmowego pamiętnika. Związki, jakie artysta nawiązuje z tymi osobo-obiektami, a także sam sposób ich filmowania pozwala domniemywać, że D’Agata w ten właśnie sposób stara się walczyć ze śmiercią i upływającym nieubłaganie czasem. W efekcie jednak widzimy tu nie tyle walkę nieszczęśliwego, niemogącego odnaleźć się w życiu człowieka, co raczej porażającą dokumentację piekła, jakie panuje na Ziemi. Czujemy, że dotykamy go realnie, niemal namacalnie, bo z ekranu poraża nas śmiertelny światłocień fotografii artysty. Ten bardzo złożony i problematyczny film bez wątpienia prowokuje i odpycha, ale zarazem otwiera oczy na sprawy, które zazwyczaj staramy się ukryć lub trwale wymazać z naszego życia.