W 1990 roku w kanale Westersingel w Rotterdamie znaleziono zmasakrowaną kobietę bez głowy. Na skutek znacznych uszkodzeń ciała w żaden sposób nie dało się go zidentyfikować. Dopiero w 2008 roku, dzięki nowoczesnym technikom badań DNA, okazało się, że ofiarą była amerykańska modelka Melissa Halstead.
Niemal od razu wszczęto śledztwo, które prowadziła policja w Rotterdamie we współpracy z detektywami z Wielkiej Brytanii. Prześledzono wiele tropów i poszlak. Policja wpadła w końcu na ślad. Był nim John Sweeney, którego łączył z Halstead osobliwy związek. Dowodem w sprawie były rysunki, jakie Sweeney namalował w trakcie trwania ich relacji. Przedstawiały one martwą Halstead, a co więcej para mieszkała razem w Amsterdamie wtedy, gdy modelka została zamordowana. W dodatku od 2001 roku Sweeney odsiadywał wyrok więzienia za próbę zamordowania innej dziewczyny. Wszystko wskazywało, że to on jest winny, ale jawnych dowodów nie było. Policja uznała, że Sweeney jest mordercą.
Dla reżysera filmu wyrok w tej sprawie wcale nie jest taki oczywisty, a co więcej – nie do końca słuszny. Jaap van Hoewijk odtwarza na ekranie wypadki z przeszłości, pokazując metody, jakimi prowadzone było śledztwo. Obserwując pracę holenderskiej i brytyjskiej policji mamy szansę wysłuchać rozmów i opinii członków rodziny, a także znajomych Halstead i Sweeney’a, który odsiaduje dziś karę dożywocia. On sam ma również szansę zabrać głos w filmie. Słyszymy jak czyta listy, które pisał do reżysera i poznajemy „ludzką” twarz skazańca. Jaap van Hoewijk pokazuje, że sprawa Johna Sweeney’a nadal budzi wiele pytań, a rutyna i proste skojarzenia wcale nie okazały się najlepszym sposobem na rozwiązanie zagadki tego morderstwa.
Wybrane festiwale i nagrody / Selected festivals and awards: 2013 – FF Sundance / Sundance FF, 2012 – MFF Amsterdam / IDFA