O filmie

Tong Phuoc Phuc, wietnamski działacz pro-life (w jego kraju aborcja jest legalna od 1988 roku), obiecał kiedyś Bogu, że otworzy sierociniec dla niechcianych dzieci. W ten sposób chciał odwdzięczyć się za to, że jego żona przeżyła wyjątkowo ciężki poród. Sam, będąc ojcem dwojga szczęśliwych dzieci, jest przekonany, że każde dziecko zasługuje na to, aby ujrzeć ten świat. Odwodzi młode matki od aborcji, proponując im pracę i mieszkanie w prowadzonym przez siebie przybytku. Ich obowiązki to doglądanie kilkunastu sierot, porzuconych w szpitalu bądź na ulicy. Jego podopieczne-pracownice to bardzo młode dziewczyny, które z powodu niechcianej ciąży musiały opuścić rodzinne wsie, aby ukryć swą „hańbę” przed najbliższą rodziną.

Jednak na idealnym obrazie dobrego „wujka” (jak nazywają Phuca w okolicy) i jego gromadki bardzo szybko pojawiają się rysy. Widzimy opiekunki zajęte plotkami i dzieci klęczące pod ścianą z rękami uniesionymi w górze. Karą za zamoczenie spodenek jest trzymanie ich w zębach. Szorstka czułość przeplatana jest – początkowo lekkimi – poszturchiwaniami. Dzieci przed snem mają pić alkohol – podobno lepiej wtedy śpią. Najlepszym narzędziem, by zapanować nad gromadką rozbrykanych maluchów jest… bambusowa pałka.

Kamera przyjmuje perspektywę opiekunek i dzieci. Obserwujemy ich świat „od dołu”, bez upiększenia, zanurzając się w dusznej, azjatyckiej rzeczywistości. Pomimo, że lokalna społeczność oskarża „wujka” o malwersacje finansowe, niedostateczne odżywianie dzieci i znęcanie się nad nimi, on ma się doskonale. Po godzinach poświęca się swojej drugiej pasji – kilka lat temu założył cmentarz, gdzie buduje symboliczne groby dla ofiar aborcji.

Film powstawał przez kilkanaście miesięcy. Jest beznamiętną i uczciwą (nikt tu niczego nie ukrywa) relacją z dziecięcego piekła, przez co stawia widzom niewygodne pytania. Przecież ruch pro-life również w Polsce bardzo dba o nienarodzone dzieci. Gdy jednak pojawią się na świecie, próżno szukać wokół nich fanatycznych działaczy okupujących kliniki. Los maluchów pozostawionych na pastwę demonicznego „wujka” i jego świty dzielą niestety dzieci na wszystkich szerokościach geograficznych …

Wybrane nagrody i festiwale / Selected festivals and awards: 2012 – MFF Amsterdam / IDFA