Kiedy w jakiejś dziedzinie pojawia się nowa technologia, zwykle skazuje ona swojego poprzednika na powolną śmierć. Takie są prawa postępu i podobny los spotkał dyskietkę, magnetofon, czy kasetę. Istnieją jednak zjawiska technologiczne, które opierają się tej dynamice. Jednym z nich jest płyta gramofonowa. W swoim filmie Paolo Campana szuka odpowiedzi na pytanie dlaczego, pomimo wielu oczywistych zalet CD czy MP3, „winyl” nie tylko nie stracił na popularności, ale w ostatniej dekadzie zyskał status kultowy.
Reżyser, który sam jest kolekcjonerem płyt i dj-em, odbywa podróż po siedmiu krajach, gdzie odwiedza zapomniane sklepy z winylami, przetrząsa targi i spotyka się z innymi pasjonatami. Film w pogodny i ironiczny sposób pokazuje ludzi, dla których kolekcjonowanie płyt stanowi nie tylko hobby, ale wręcz styl życia. Przede wszystkim jednak film jest kolejnym głosem w chórze muzyków, dj-ów, ekspertów i audiofilów, którzy sprzeciwiają się muzycznemu fast-foodowi. Rozmówcy Campany wielokrotnie podkreślają, że urok winyli nie polega tylko na ich brzmieniu, znacznie bogatszym od „sprasowanego” MP3. Istotnym czynnikiem jest też wysiłek, który trzeba włożyć w zdobycie płyt. Winyli nie można ściągnąć z Internetu, wielu z nich nie ma również w sprzedaży, co zmusza do poszukiwań, nawiązywania kontaktów z innymi kolekcjonerami, dokonywania wymian. W ten sposób tworzy się społeczność, skupiona wokół wspólnej pasji, która zrzesza kilka pokoleń.
Na poziomie uniwersalnym film Campany stanowi komentarz dla „analogowej” społeczności - ludzi, którzy świadomie wybierają takie rozwiązania, jak aparaty na kliszę, winyle czy „papierowa” prasa. Film skłania do refleksji nad digitalizacją kultury, która w swoim dążeniu do uzyskania sterylnego produktu, pozbawia odbiorcę drobnych zmysłowych przyjemności, takich jak: świst papieru, nieoczekiwane efekty wizualne na zdjęciu, czy lekko chropowaty dźwięk nagrania.
Wybrane nagrody i festiwale /Selected festivals and awards: 2011 - FF Road to Ruins, Rzym/Road To Ruins FF, Rome