Arbor
reż. Clio Barnard, Wielka Brytania, 2010, 94 min
Terminy projekcji
12 maja 19:00, Muranów
9 maja 21:30, Muranów
< >

O filmie

W 1977 roku 15-letnia Andrea Dunbar rozpoczęła pracę nad dramatem The Arbor, opowiadającym o jej życiu na przedmieściach Bradfordu, w północnej Anglii. Trzy lata później dramat odniósł ogromny sukces w londyńskich teatrach. Dunbar stała się sławna i napisała kilka kolejnych dramatów na podobne tematy. Oscylowała wokół kilku stałych problemów: seksualnego wykorzystywania nieletnich, ciąż nastoletnich dziewcząt, uzależnienia od narkotyków oraz przemocy. Dunbar zmarła w 1990 roku, nagle, z powodu krwotoku, ale jej spuścizna przeszła do historii współczesnego teatru i dramatu

Clio Barnard spędziła dwa lata, filmując mieszkańców regionu, z którego Dunbar pochodziła. Jednak zamiast wykorzystać ten materiał jako archiwalia, zaangażowała prawdziwych aktorów. Zsynchronizowała ich głos z nagranymi wcześniej wypowiedziami tak, aby aktorzy sprawiali wrażenie, jakby wypowiadali tekst sami. Każda pauza, czy nawet wstrzymanie oddechu zostało tu przez aktorów wyartykułowane ustami, ale wypowiadany głos nie należy już do nich samych. Efektem tego ciekawego i oryginalnego pomysłu okazała się formalnie imponująca fikcyjna historia, przeplatana scenami z oryginalnego dramatu, odgrywanego w miejscu, w którym dzieje się jego akcja. To zatarcie granicy pomiędzy fabułą a filmem dokumentalnym udowadnia, że ten pierwszy jest nie tylko prawdą o życiu, lecz może stać się również ciekawą konstrukcją myślową oraz doskonałym narzędziem do zobrazowania na wpół autobiograficznego tekstu Dunbar, w którym granica pomiędzy fikcją a rzeczywistością uległa całkowitemu i świadomemu zatarciu.

Wybrane nagrody i festiwale /Selected festivals and awards : 2010 – MFF Amsterdam/IDFA

Po seansie 12 maja o godz.19:00 zapraszamy na spotkanie z twórcami filmu.

Twórcy

Zdjęcia/Cinematography by: Ole Birkeland
Producent/Production: Tracy O'Riordan for Artangel Trust

Oceny zaloguj się i oceń ten film

4/10 (yanek)
W11 (pointless)
(baskar)
nie jest latwo spojrzec prawdzie w twarz, Anglia, Rosja czy Polska, itd..alkohol, patologia, samotnosc, bol, zakleszczenie sie w wlasnym swiecie...ta sama strona monety, a ze film niektórym sie nie podobal, to oczywiste, latwiej dac negatywna ocene, wyrwac z pamieci i zapomniec ze ten swiat istnieje, ze rzeczywistosc jest tak okrutna. Tyle laczy matke i jej corke....przeznaczenie, miejsce, fatum czy wolna wola???? swietny pomysl na film, szokjacy, prawdziwy... (magda)